Po około dwóch miesiącach oczekiwania na błotniki rozpocząłem walkę z nimi... na wstępie o samej firmie E.T. Model blaszki całkiem ładnie wykonane/odwzorowane a obróbka ich nie jest jakaś straszna (łatwo się gną) chyba większy problem leży we mnie i w moich umiejętnościach klejenia ich.
Na chwilę obecną udało mi się złożyć jeden błotnik który nie jest jakiś rewelacyjnie wykonany no ale uczę się cały czas. Miałem jeszcze jeden problem jak wsadzić szekle w uchwyt na nie... po chwili zastanowienia wyciąłem kołki przechodzące przez szekle i nawierciłem otwory na nowe które zamieniłem aluminiowymi z jakiegoś innego zestawu który mi został. Kable od obrysówek, lampy i trąbki/klaksonu wymieniłem na żyłkę wędkarską 0,18mm.
No to by było na razie tyle...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz